Na Śląsku i w całej Polsce coraz bardziej popularyzuje się – choć dawniej nieznany – Dzień Babci (21 stycznia) i zaraz po nim następujący Dzień Dziadka (22 stycznia). Święto bardzo miłe i pożyteczne, bo podtrzymujące więzy rodzinne… ale!
Uważa się, że to najcenniejszy polski strój regionalny. Jeden z jego elementów stanowił równowartość "malucha". Mieszkańcy Śląska Cieszyńskiego pokazali swój skarb na Rynku w Cieszynie.
Miłość Babci promieniuje na poezję i widać to w każdej linijce.
Z Martinem Pollackiem o zbrodniach, babci i fotografiach rozmawia Barbara Gruszka-Zych
O dramacie zaprzedawania duszy diabłu, stole babci i wykluczeniu w kulturze mówi Jarosław Jakubowski.
- Te zwyczaje zaczynają zanikać, dlatego staramy się kultywować to, co robiły nasze mamy, babcie...
- Gdy babcia nas złapała, pierogi jeść kazała. Pić barszcz, spróbować karpia - zjedzmy, bo się zamartwia!
Moja babcia powiedziała kiedyś, że małe dzieci i starzy ludzie są „po jednych pijondzach”, czyli są bardzo podobni.
Czym różni się autonomia od separacji, o zaletach różnorodności i babci Róży z prof. dr. hab. Markiem S. Szczepańskim.
– Babcia mieszkała w Miechocinie. Była tam piwniczka, w której wystarczyło zasłonić światło, by zapanowała całkowita ciemność – wspomina Paweł Matyka.