Na Polanie Chochołowskiej 28 czerwca odbyły się uroczystości odpustowe, bo tamtejszej kaplicy patronuje św. Jan Chrzciciel.
Flamandzki artysta Jan Gossaert uznał za stosowne w najbliższym otoczeniu Jezusa przedstawić Matkę Bożą oraz Jana Chrzciciela.
Jezus stoi w rzece z rękami złożonymi do modlitwy. Jan Chrzciciel zanurza dzban w wodzie.
To tylko pozornie niewinna zabawa dzieci. Mały św. Jan Chrzciciel podaje małemu Jezusowi szczygła. Ten ptak jest symboliczną zapowiedzią męki Zbawiciela.
Jan Chrzciciel polewa głowę Jezusa wodą. Nad Zbawicielem widzimy białego gołębia symbolizującego Ducha Świętego, a jeszcze wyżej otoczonego aniołami Boga Ojca, który błogosławi przyjmującemu chrzest Synowi.
Jan Chrzciciel stoi na skale na Pustyni Judzkiej i przemawia, mocno gestykulując. Ludzie słuchają go z zainteresowaniem. „Nawróćcie się, bo bliskie jest królestwo niebieskie” (Mt 3,2) – nawołuje święty.
Znajduje się tu m.in. XIII-wieczna rzeźba głowy św. Jana Chrzciciela na misie.
Elżbieta i Zachariasz, szczęśliwi rodzice św. Jana Chrzciciela, nie są głównymi bohaterami obrazu.
Adam i Ewa, Noe, Jan Chrzciciel, to tylko niektóre z postaci, które poznaliśmy w czasie tegorocznych rorat. Wszyscy mieli nas przygotować na spotkanie z najważniejszą osobą – na narodziny Pana Jezusa.
'Ścięcie św. Jana Chrzciciela', Caravaggio, olej na płótnie, 1608, Muzeum św. Jana, La Valetta