To, że z czytelnictwem jest w naszym kraju nie najlepiej, wiadomo od kilku lat. Ale co zrobić by tę sytuację zmienić?
Obraz oraz ołtarz główny poddane były gruntowanej konserwacji.
„Bardzo ładny skansen. Ale najbardziej podobała mi się w nim moja Bożenka…” – tak brzmi jeden z najzabawniejszych wpisów do księgi pamiątkowej kolbuszowskiego skansenu.
– Ważne, żeby żaden kosmyk włosów spod chusty nie wychodził. Jeśli u którejś wychodził, to znaczyło, że jest zalotnicą, że chce się mężczyznom podobać – wyjaśnia Halina Ordon, kierownik Zespołu Ludowego „Cyganianki”.
O patriotyzmie bez obciachu, historii z ZChN i o ataku Białorusi w piątek po 15.30 z Pawłem Kukizem rozmawia Jacek Dziedzina.