Stowarzyszenie Osób Narodowości Śląskiej zmieniło swój statut w dwóch punktach, by dostosować go do przepisów prawa. Nie wykreśliło jednak z nazwy organizacji ani ze statutu sformułowania "narodowość śląska". W piątek sprawą SONŚ znów zajmie się sąd w Opolu.
Historia wielkiego lekarza. Najbardziej kochany przez hanysów gorol chyba w całej historii Górnego Śląska był... Niemcem. 150 lat temu w dziwnych okolicznościach stracił życie dr Juliusz Roger.
Na okładce blondynka rzuca zza ramienia powłóczyste spojrzenie. – Wiem. Tak wyglądają książki, po które szanujący się mężczyzna nie sięgnie – śmieje się autorka. A jednak w pozornie kobiecej powieści zmieściła solidny kawał prawdziwej historii Śląska Cieszyńskiego.
– W tej pseudosztuce Chrystus został nazwany szaleńcem, tyranem, demagogiem... Dlaczego miałam pozwolić, by inni szydzili z tego, co dla mnie i dla większości osób w naszym kraju jest święte? – mówi Marysia Kołakowska.
Na początek września Sąd Rejonowy w Opolu wyznaczył rozprawę, na której ma zostać rozpatrzony wniosek o wykreślenie Stowarzyszenia Osób Narodowości Śląskiej (SONŚ) z KRS. Stowarzyszenie zapowiedziało, że po wykreśleniu z KRS skieruje sprawę do ETPC w Strasburgu.
Nie każdy ma odwagę wejść do kajaka i dać się porwać nurtom rzeki albo z nimi walczyć. Warto się jednak przełamać, bo pewnych miejsc, wyjątkowych krajobrazów nie zobaczymy, jeśli nie popłyniemy.
Nagle i bez ostrzeżenia, trafiłem na tekst mojego nieocenionego duchowego przewodnika, Benedykta XVI. Na słowa trzeźwiące i w sam raz na ten czas.
"Szlachta na Śląsku" - to tytuł polsko-niemieckiego projektu badawczego, którego zwieńczeniem będą trzy wystawy organizowane w polskich i niemieckich muzeach we Wrocławiu, Legnicy i Goerlizt. Ekspozycje będzie można zwiedzać w maju.
Urodził się w Przysusze. Dziś jest tu jedyne w Polsce muzeum mu poświęcone.
Pete Seeger - amerykański piosenkarz i działacz polityczny, przedstawiciel muzyki folkowej i pionier protest songu - zmarł w wieku 94 lat w nowojorskim szpitalu.