Beskidzkie Muzeum Rozproszone Diecezji Bielsko Żywieckiej oficjalne otwarte dla turystów. To instytucja, na którą składają się rozsiane po Podbeskidziu zabytkowe drewniane kościoły oraz budynek dawnej szkoły w Starej Wsi.
W Żywcu-Sporyszu górale żywieccy gościli reprezentację polskich górali i wielu przyjaciół. Od Kościeliska i Zakopanego po Oświęcim i Beskid Śląski – przybyli z różnych stron ubrani w tradycyjne stroje, ze sztandarami i muzyką.
Na wspólnym kolędowaniu górale Beskidu Śląskiego i Żywieckiego oraz Józef Skrzek spotkali się w bazylice u oo. franciszkanów w Katowicach. W czasie radosnego koncertu zebrali ofiarę na odbudowę spalonego kościółka Matki Bożej Fatimskiej na Stecówce.
W galerii Bożeny i Jana Kukuczków w Istebnej- Jasnowicach odbyła się prezentacja książki Małgorzaty Kiereś „Ojcowizna koniakowskich górali”, połączona z przedstawieniem najnowszych odkryć dotyczących dziejów tej beskidzkiej wsi.
Zgłębiali je, podążając śladami boliwijskiej mistyczki Cataliny Rivas, która w swoich pismach opisała objawione jej przez Matkę Bożą znaczenie kolejnych części Mszy świętej. Użyli nowoczesnych środków scenicznych, by te tajemnice odkrywać.
Warsztaty gospel zawsze przyciągają tłumy. Śpiew na chwałę Pana Boga, ćwiczenia wokalne, znakomita atmosfera – to zapamiętują wszyscy. Tych, dla których to za mało, na regularne zajęcia zaprasza pierwsza w Polsce akademia gospel!
Melomani czekają na nie co roku, bo jest wydarzeniem, które przyciąga nie tylko bogactwem pięknej muzyki i udziałem znakomitych artystów. Bielskie święto muzyki sakralnej pokazuje, jak różne style i formy mogą służyć temu samemu: uwielbieniu Bożej miłości.
Parafrazując nieco słowa Piłata „Cóż to jest prawda?”, organizatorzy konkursu zachęcili autorów plakatu, by językiem designu podjęli problem odwiecznego pytania o prawdę.
Na okładce mapy wymowne zdjęcie: beskidzcy górale z biało-czerwonym sztandarem na tle tłumu uczestników „Gorolskigo Święta” w Jabłonkowie. I choć to na pozór zwyczajna mapa turystyczna, prowadzi w niezwykłą podróż.
Przyleciały z wioski pod Skrzycznem. Ale okazało się, że każdy może je spotkać. Wystarczy tylko otworzyć oczy serca. Opowieści o aniołach słuchali widzowie na Małej Scenie bielskiego Teatru Polskiego.