Danuta Bolikowska, na co dzień pracująca w Najwyższej Izbie Kontroli, bez narzekań weszła po ciemku na wieżę budowanego kościoła pw. św. o. Pio w Warszawie, żeby zagrać Jubilera ze sztuki Wojtyły. Bo tak kazał reżyser – 20-letni Jakub Kaczmarek, który jest prawie w wieku jej dzieci.
Przeszłość zamknięta w gablotach i przykurzonych eksponatach, widziana z perspektywy rozdeptanych kapci, odchodzi do lamusa. Teraz historia jest pełna dźwięków, obrazów, zapachów, wciąga widza w wir wydarzeń. Jest żywa.
Polska poezja religijna nie skończyła się na księdzu Twardowskim. Pokolenie dzisiejszych czterdziestolatków odważnie penetruje w wierszach przestrzenie ducha.
Pod jej adresem padło już wiele porównań. W dziedzinie powieści historycznej sypie pomysłami i konsekwentnie je realizuje. Skąd w polskiej literaturze wzięła się pisarka Elżbieta Cherezińska?
Udowodnił, że potrafi pisać kryminały. Już odnosi międzynarodowe sukcesy. Ale Zygmunt Miłoszewski wpadł w pułapkę, która każe bardzo ostrożnie dobierać tematy.
Ten średniowieczny władca patrzy na Czechów z każdego 100-koronowego banknotu. Jego imię nosi praski uniwersytet i najsłynniejszy most na Wełtawie.
Fragment książki Musaba Hasana Jusufa "Syn Hamasu".
Mój rozwój biznesowy szedł równolegle z duchowym. Bogu dziękuję, że tak było.
To pozdrowienie okazało się silniejsze od totalitaryzmu i sekularyzacji. Przetrwało także w epoce Facebooka. Jest błogosławieństwem.
Teatr parafialny z Bielska-Białej-Komorowic uczy i bawi; rozwija dykcję i wiarę w siebie. W ciągu pięciu lat działania zbratał i pomógł odnaleźć Boga i swoje miejsce w życiu setce młodych ludzi.