Publiczność szybko orientuje się, że to, co miało być jedynie lekcją stepowania, zamienia się na ich oczach w lekcję życia, a może nawet przeżycia.
Magiczny kraj dzieciństwa pokazuje silną więź bohatera z ojcem.
Czy można kpić z polskiego romantyzmu? Spektakl w reżyserii Jarosława Marka Rymkiewicza w komediowy sposób zagląda w naszą narodową duszę.
Nieszczęściem współczesnego teatru jest przekonanie, że trzeba koniecznie zaistnieć jakimś oryginalnym pomysłem. Powstają więc puste spektakle, w których próżno doszukać się myśli.
Gdy trzeba zamienić luksusowy hotel na camping i namiot, nie zawsze da się robić dobrą minę do złej gry.
Pasja, siła determinacji sprawiły, że urodzone w małych miasteczkach, osiągnęły światowe szczyty. Zapłaciły za to wysoką cenę.
Ze spektaklu w reżyserii Artura Tyszkiewicza jasno wynika pytanie o przyczyny i konsekwencje degradacji sztuki.
Wizjoner spełnia swoje marzenie, tworząc zaskakującą symbiozę sztuki polskiej i litewskiej.
Bohater Becketta próbuje oswoić się z przeświadczeniem, że między dzieciństwem, wiekiem dojrzałym a starością nie ma żadnego związku.
Pomysł Agnieszki Glińskiej na postać Iwony zaskakuje, ale niekoniecznie pozytywnie.