Na początku był... ksiądz Brown :)
Sandomierska Starówka po raz kolejny stała się filmowym planem dla popularnego serialu. Nowe zagadki kryminalne będą wyzwaniem dla serialowych policjantów i ich pomocnika w sutannie.
Brawurowe ucieczki gangsterów, policyjne pościgi i wielu znanych polskich aktorów przez trzy dni można było oglądać na sandomierskich ulicach.
Niesłabnąca popularność przygód detektywa w sutannie zainspirowała producentów filmu do stworzenia wersji kinowej.
Jest ich wielu. Żaden jednak nie dorównuje postaci detektywa w sutannie stworzonej przez Chestertona.
Na początku XXI wieku najpopularniejsi zdają się być lękliwy „Detektyw Monk” i depresyjny Kurt Wallander. Jak to świadczy o naszym społeczeństwie i kondycji współczesnego człowieka?
Podczas zdjęć do nowych przygód detektywa w sutannie.Zdjęcia: ks. Tomasz Lis/GN