Zmęczyłem się kiedyś jak kroczący pod górę Szymon Cyrenejczyk. Zdarzyło mi się to na nabożeństwie Drogi Krzyżowej. Otóż to zmęczenie polegało na tym, że nie potrafiłem sobie wtedy przypomnieć, co to znaczy „Golgota”.
Mało kto wie, że krzeszowska kalwaria jest kopią Drogi Krzyżowej w Jerozolimie. Kopią „w krokach”.
Uliczkami wokół kościoła górale z kapelą ponieśli krzyż. Plenerowa Droga Krzyżowa uwieńczyła główną Mszę św. w kościele Niepokalanego Serca NMP.
Prezentowana w Japonii, Kanadzie, Norwegii i Chinach. Drogę Krzyżową ludowej malarki z Zakopanego Janiny Walczakowej-Budzisz od 18 marca można zobaczyć w Katolickim Centrum Kultury "Dobre Miejsce”.
– Droga Krzyżowa, owszem, niesie w sobie męczeństwo i cierpienie, ale trzeba pamiętać, że tak naprawdę kończy się optymistycznie, bo nawiązuje już do zmartwychwstania – podkreśla Jan Drechsler.
Będzie się mieścić w starym domu pielgrzyma wybudowanym trzysta lat temu przez fundatora kalwarii – hrabiego J. A. de Gaschin.
Symbole wprowadzone przez artystę w stacjach Drogi Krzyżowej zwanej Golgotą Beskidów, wbrew temu co twierdzą krytycy dzieła, mają swoje znaczenie i miejsce w ikonografii chrześcijańskiej – uważa ks. dr Leszek Makówka.
Modyń nie przypomina klasycznej samotnej „wyspy”. Góra jest bowiem potężna, rozłożona szeroko, a w doliny spływa paroma długimi grzbietami.
Stąd na Cisowym Dziole pod Modynią ludzie gór spotkają się od dwunastu lat i z roku na rok liczniej, by uczcić pamięć o nim.
Na Wielki Post. Świętymi Schodami – przypominającymi stopnie, po których prowadzono Jezusa do Piłata – przejść można nie tylko przy rzymskiej bazylice na Lateranie. Scala Santa istnieje również w archidiecezji wrocławskiej – w Sośnicy i w Górze.