Wywózki w głąb Związku Sowieckiego przez lata były w śląskich domach tematem tabu. Dziś mówi się o nich i innych momentach historii głośno.
Ministrancka Wytwórnia Muzyczna proponuje tym razem własną interpretację hitu "Bella ciao". Oryginalny utwór przeżywa teraz "wielki come back" dzięki serialowi "Dom z papieru".
Kaznodzieje namawiali, aby w domach wieszać miniaturki kościelnych kropielnic. Zwyczaj ten na Śląsku jeszcze w połowie XX wieku występował praktycznie w każdym domu.
Kilkadziesiąt lat temu jedna figurka do szopki kosztowała tyle, co... krowa. Dzisiaj przygotowanie stajenki jest znacznie tańsze. Ale czy w śląskich domach zwyczaj ten przetrwał?
Krakowski Dom Wydawniczy "Rafael" przygotował dla młodzieży ciekawą propozycję - książkę "Holy Game", która dotyka najczęstszych kryzysów nastolatków, czyli braku porozumienia z rodzicami, czasu i wartości.
Dom przy ulicy Rozbrat, jak można się domyślać – w Warszawie, w tomiku „Atropina” Artura Sinkowskiego staje się tyglem do wytapiania słowa, miejscem odprawiania poetyckich guseł.
– Razem budowaliśmy domy dla sierot i biednych. Przychodzili, pracowali za darmo, modlili się całą noc. A później wzięli maczety… – o. Sylwester Potoczny, karmelita bosy, zawiesza głos.
Aż 5o tysięcy żaróweczek oświetla i zdobi świątecznym sztafażem jedną tylko posesję. Niewykluczone, że to nowy rekord Polski! Od świąt Bożego Narodzenia „płoną” polkowickie domy.
Wiktoria często modliła się na różańcu, dając świadectwo wiary zarówno swoim dzieciom, jak i zamieszkującym ich dom żydowskim gościom – czytamy we wstępie do tej niewielkiej książeczki.
„Dom zły” Wojciecha Smarzowskiego na festiwalu w Gdyni nazwano polskim „Fargo”. To porównanie nobilitujące. Warto jednak zauważyć, że film twórcy „Wesela” ma własną wartość. Wielką wartość.