Ożywający klasztor. Nieczęsto gości na kościelnych obrazach – choć jego dzieje to wdzięczny temat dla artystów. Eliasza z płonącym mieczem u stóp, wyczekującego deszczu, zobaczysz w niewielkich Głębowicach. Tu przed wiekami powstał potężny kompleks – dzieło barona, który zachwycił się życiem ludzi z góry Karmel.
Mój rozwój biznesowy szedł równolegle z duchowym. Bogu dziękuję, że tak było.
Są takie miejsca, w których z przypadkową osobą możemy całą noc przegadać o życiu. Miejsca, gdzie nie męczy cywilizacja, gdzie ludzie szukają czegoś więcej niż medialnej papki.
Wystawy muzealne stały się dziś nowym medium, spektaklem, w którym uczestniczą setki tysięcy widzów. Skutecznym instrumentem rozwijania miast i… wygrywania wyborów.
Turyści często wpadają na kawę, strudla czy tort Sachera do stylowej cieszyńskiej Café Muzeum. – A 200 lat temu mieściła się tu stajnia. Też o tym nie wiedzieliśmy – śmieje się Robert Walasek, licealista z Cieszyna. – Ale po II Festiwalu Kultury Śląska Cieszyńskiego wiemy dużo więcej...
Po Władysławie Syrokomli w dworku na Borejkowszczyźnie zachował się jego kałamarz. Dziś w znajdującym się tam muzeum odbywają się zajęcia z kaligrafii, podczas których dzieci, jak kiedyś poeta, zanurzają gęsie pióra w kałamarzach.
Przez kilka dni Istebna stała się stolicą karpackiej tradycji i kultury. Jak przekonywali uczestnicy 3. Zjazdu Karpackiego, miłość do wspólnych korzeni to nie tylko szacunek dla przeszłości, ale realna szansa rozwoju.
Wahał się, czy zostać księdzem, czy filologiem. Wybrał to drugie. Ale po drodze rozpoczął przygodę ze sceną. Z Provisorium związany jest już 40 lat i nie wyobraża sobie dalszego życia bez występów.
Kolejność: 139, 77, 22, 40, 9, 117, 34, 102, 30, 37. Wygląda jak propozycja skreśleń w jakimś dziwnym totolotku. Jest jeszcze hasło dla tego szyfru: Aliah.
Ireneusz Dudek – na scenie raz genialny multiinstrumentalista i wokalista bluesowy, kiedy indziej: zwariowany rock’n’rollowiec Shakin’Dudi, rozszalałą publiczność oblewający wodą.