Była piękna i to piękno dotyczyło nie tylko jej aparycji. Portretujący ją wybitni artyści mówili, że otacza ją aura jakiejś siły duchowej. Posiadała dwa geniusze – sztuki aktorskiej i charakteru.
– Pisanie tych wierszy to był czas łaski – mówi Przemysław Dakowicz, autor tomiku „Łączka”. – Dotknąłem poezji jako obcowania ze zmarłymi. Żądali żywego ucha i żywej ręki.
Zna pani „Czarodziejską górę”? – pyta Zbigniew Umiński, aktor i reżyser. – Jest tu coś z jej atmosfery. Do Skolimowa zabrał ze sobą tę książkę Tomasza Manna.
Z rzeczy świata tego zostaną tylko dwie, Dwie tylko: p o e z j a i d o b r o ć... i więcej nic... C.K. Norwid
Czym są festiwale, spotkania młodych? Trudno o jednoznaczną definicję. Nie ma szablonu, wedle którego organizowane są wszystkie imprezy.