W Ziemi Świętej Jezus nie wędruje już po górach i równinach.
Namalowani na pierwszym planie kapłani prowadzący ofiarnego byka uciekają w panice przed widoczną w prawym górnym rogu postacią anioła niosącego kielich i Hostię.
Świat malarstwa Fra Giovanniego da Fiesole jest światem idealnym, którego atmosfera emanuje pokojem, świętością, harmonią i weselem, i którego realność materializuje się w przyszłości, kiedy na Nowej Ziemi i w Nowych Niebiosach zatriumfuje ostateczna sprawiedliwość – tak mówił o artyście z Florencji papież Pius XII.
Ten obraz jest hołdem złożonym wielkiemu malarstwu włoskiemu z przełomu XV i XVI wieku.
Obraz, który Kościół w Polsce otrzymał w darze podczas uroczystości katyńskich, już w Warszawie był. Ale wówczas była to zdobycz wojenna.
W sobotę w Radziechowach odbyły się uroczystości poświęcenia Golgoty Beskidów – wzniesionych na zboczu Matyski stacji Drogi Krzyżowej, monumentalnych rzeźb autorstwa Czesława Dźwigaja z krakowskiej ASP.
Ponad setka muzyków w Boże Ciało znów stanie na scenie wokół Najświętszego Sakramentu. Zachęcają do wspólnego uwielbienia i wsparcia inicjatywy.
Templariusze, joannici i krzyżacy – przedstawiciele wszystkich tych trzech zakonów czynnie działali w średniowieczu na Śląsku. Naukowcy spekulują, czy leżący na Opolszczyźnie Otmęt także był miejscem, w którym mieli swą siedzibę.
Obraz wypełnia tłum postaci, ale od razu widzimy, że to, co najważniejsze, dzieje się u góry, tam, gdzie pojawia się złote tło symbolizujące świętość. Za chwilę na skroniach Królowej Nieba i Ziemi spocznie korona.
Symbole wprowadzone przez artystę w stacjach Drogi Krzyżowej zwanej Golgotą Beskidów, wbrew temu co twierdzą krytycy dzieła, mają swoje znaczenie i miejsce w ikonografii chrześcijańskiej – uważa ks. dr Leszek Makówka.