Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego » | Od najstarszego do najnowszego
Wyszukujesz w serwisie kultura.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Czyli za kulisami wielkiego, amerykańskiego show.
A tu poważna sprawa. Bo jeden, drugi, trzeci kieliszek się wychyla i ani się człowiek nie spostrzeże, gdy dopada go uzależnienie. Albo poważne, życiowe konsekwencje tego, co „nawywyijało się” po pijaku.
Wojenny melodramat, czyli… klasyka. Stary, dobry, sprawdzony patent na hit?
Jeden z filmów-symboli lat '80. Najbardziej ikonicznych produkcji tamtej dekady.
Czyli jak się kończy uwspółcześnianie na siłę…
Czy warto do niego wrócić? Obawiam się, że nie. A jednak napisać o nim trzeba. Choć było to jedno z moich największych kinowych rozczarowań.
- Gdzie mu tam do „Gwiezdnych Wojen”… - prychali pewnie ci, którzy dali się nabrać na kinowy seans tego filmu w latach ’80.
W Wielkim Poście? Przed Wielkanocą? Cóż… Niezbadane są wyroki układających telewizyjne ramówki.
Czyli druga strona kutzowskiego medalu.
Film biograficzny „z życia” księżnej Diany? Nic bardziej mylnego.