O narodzeniu Najświętszej Maryi Panny Pismo Święte nie wspomina. Nawet imiona jej rodziców – Anna i Joachim – znamy tylko z apokryfów.
Artysta nie zawahał się wymieszać towarzyszących Jezusowi świętych osób z ludźmi zachowującymi się w sposób niegodny.
Św. Grzegorz, papież-myśliciel, miał na obrazie Goyi świadczyć o intelektualnych dokonaniach ludzi Kościoła.
Pismo Święte nie opisuje Wniebowzięcia. Dlatego malarze mieli duże możliwości interpretacji tej sceny.
W czasach, gdy Bernardo Strozzi malował swoje dzieło, kardynałom i biskupom często zarzucano, że otaczają się nadmiernym zbytkiem.
Dzieciństwo Maryi - św. Anna wyraźnie pokazuje coś córce palcem. Obok siedzi św. Joachim...
Istnieje mit głoszący, iż Kościół jest odpowiedzialny za wyniszczenie Indian, których przymusowo nawracał...
Nie widzimy, dokąd idzie i gdzie spogląda, możemy się tylko spodziewać, że za chwilę podejdzie do Jezusa i swymi rozpuszczonymi włosami będzie ocierać Mu nogi.
Powstało wiele ikon pokazujących scenę rozesłania uczniów. Zawsze na tych ikonach jest ich 70.
Obraz powstał w trudnych dla Kościoła czasach zmagań z reformacją. 13 lat po jego namalowaniu doszło do wybuchu wojny trzydziestoletniej.