Zapomniany artysta. Jak syn ubogiego rolnika spod Kalwarii Zebrzydowskiej stał się wybitnym malarzem.
Ślązacy nie tylko myślą inaczej, ale nawet inaczej grzeszą. Nadaktywizmem, aintelektualizmem, małodusznością i drobiazgowością – wylicza ks. Szymik. Ale równie wiele zalet można by dla równowagi przywołać.
Mówił o tym prof. Marek Dyżewski podczas grudniowego Wieczoru Tumskiego, w ramach wykładu "Historia Polski w zwierciadle kolęd". W drugiej części spotkania zebrani wysłuchali koncertu kolęd w wykonaniu Kameralnego Chóru Męskiego "Cantilena".
Remonty kościołów. Miało być do zdobycia 100 tys. zł, a skończyło się na 730 tys. Wszystko dzięki determinacji jednego i pomocy wszystkich.
Święta są uroczystym i publicznym wyznaniem przeżywanej wewnętrznie wiary. Na przykładzie świąt, będących wizytówką religii, widoczny jest też postępujący proces zeświecczenia i laicyzacji.
– Lekarz popotrzył na dwuletniego Józusia, i rzekł: pewnikiem coś zjodł – opowiadał Kazimierz Tischner. – Dał mu więc lek na przeczyszczenie. Ale mama nie zdążyła mu tego podać, bo Józuś stracił przytomność.
Pięć żon króla Dawida, duch Uriasza, piękna Batszeba, królewscy bracia i wesele, na którym para młoda wcale nie jest taka szczęśliwa, jak mogłoby się wydawać. To wszystko znajdziemy w najnowszym spektaklu Teatru ITP.
W Domu Arcybiskupów Warszawskich pokazano efekt 7-letnich studiów nad literackim dorobkiem Karola Wojtyły.
To, co radość sprawia, każdy chwali pewnie, a przy polskiej pieśni cały świat tańcuje. Więc o tej muzyce bez trudu wnioskuję, że poruszy wszystko, nawet duszę w drewnie...
Przeszłość zamknięta w gablotach i przykurzonych eksponatach, widziana z perspektywy rozdeptanych kapci, odchodzi do lamusa. Teraz historia jest pełna dźwięków, obrazów, zapachów, wciąga widza w wir wydarzeń. Jest żywa.