Dzięki inicjatywie Centrum Kultury, Turystyki i Promocji Ziemi Łowickiej w mieście można podziwiać wystawę "Kolory prawosławia. Grecja", która prezentuje zdjęcia będące efektem międzynarodowego konkursu fotograficznego, zorganizowanego przez Stowarzyszenie "OrthNet". Niezwykłe zbiory z kolekcji Krzysztofa Ledwonia "Sztuka wojny - tajemnice zaklęte w orężu" warto zobaczyć także w muzeum.
- Była to muzyczna uczta. Cudownie było kolędować z Golcami. Lubię śpiewać, lubię muzykę. Gra świateł potęgowała odbiór każdego dźwięku. Podobało mi się bardzo - mówiła Dorota Jarczyk.
W siedzibie Parlamentu Europejskiego zaprezentowano wystawę czasową, prezentującą kopię obrazu Ireneusza Rolewskiego "Astronom Kopernik, czyli rozmowa z Bogiem".
Na rynku muzycznym pojawił się niezwykły krążek z pieśniami, do których teksty napisał bp Józef Zawitkowski, zaś muzykę - ks. prał. Wiesław Kądziela.
Łowicz stawia na promowanie czytelnictwa poprzez crossbooking. W mieście zainstalowano trzy uliczne biblioteczki.
Dziś, po raz drugi mieszkańcy miasta, a także pasjonaci malarstwa i historii mogli spotkać się z Ireneuszem Rolewskim, 26-letnim studentem Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi, który kopiuje „Bitwę pod Grunwaldem” Jana Matejki. Wśród odwiedzających byli m.in. goście z Poznania i Warszawy.
Śpiewać każdy może, a oni robią to pięknie i do tego na chwalę Bożą. Nic więc dziwnego, że pierwsza nagrana płyta cieszy wykonawców, duszpasterzy i rodziców.
Z roku na rok na różnego rodzaju budynkach i obiektach przybywa niezwykłych wielkoformatowych malowideł, wywołujących emocje, niosących konkretne przesłanie, zmuszających do refleksji i dialogu.
Jego przodkowie budowali świątynie. On, podpułkownik w stanie spoczynku, uczestnik misji pokojowych ONZ, pedagog i lokalny artysta, stawia Jezusowi kapliczki. Na swojej działce stworzył Kapliczkowo – miejsce, w którym Chrystus ma kilkaset twarzy.
Na pierwszy rzut oka skromny, niepozorny, modrzewiowy kościół, położony na skarpie, niczym nie zdradza piękna, jakie kryje w sobie. Nic więc dziwnego, że wielu turystów, którzy do niego wchodzą, przeciera oczy ze zdumienia.