Tłum ludzi, teatralnie wygięte ciała... Kompozycja wydaje się chaotyczna. Kiedy jednak spojrzymy na ten obraz, pamiętając o tle historycznym, wszystko okaże się logiczne.
Roztropność, umiarkowanie, sprawiedliwość i męstwo – cztery cnoty kardynalne – w sztuce zawsze były przedstawiane jako młode kobiety. Rozpoznawano je po tzw. atrybutach – towarzyszących im symbolicznych przedmiotach.
Jezus zaprowadził swych trzech uczniów, Piotra, Jakuba Starszego i Jana, na górę Tabor.
Chrystus za chwilę uroczyście wjedzie do Jerozolimy. Z prawej strony widzimy bramę prowadzącą do miasta. Przez tę bramę mieszkańcy Jerozolimy wyszli mu naprzeciw.
Jezus zaprowadził swych trzech uczniów, apostołów Piotra, Jakuba Starszego i Jana, na górę Tabor.
Niezwykły jest ten pojedynek w blasku świecy.
Byli zwykłymi ludźmi, lecz zwano ich Trzema Królami, bo jak powiadają Dzieciątko ze wszystkich uczyniło królów.
Na tryptyku z kościoła w Bruges świadkami Przemienienia Pańskiego oprócz postaci biblijnych są jeszcze cztery panie i ośmiu panów w renesansowych strojach. Dlaczego?
Apostołowie Piotr, Jakub Starszy i Jan zasłaniają oczy przed oślepiającym blaskiem.