Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie kultura.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Zapomniana stolica potężnego państwa. Jej głównym symbolem do dziś są kościoły.
Ówczesny proboszcz parafii uprzedził konserwatora zabytków, że kościół to nie muzeum, dlatego zachowa w nim tylko te dzieła, które uzna za prawdziwie piękne.
Z roku na rok grekokatolicka cerkiew w Zielonej Górze pięknieje. Właśnie dobiegają końca prace przy freskach na ścianie głównej.
Sprzątanie strychu starej plebanii przyczyniło się do zaskakującego odkrycia.
Na pierwszy rzut oka skromny, niepozorny, modrzewiowy kościół, położony na skarpie, niczym nie zdradza piękna, jakie kryje w sobie. Nic więc dziwnego, że wielu turystów, którzy do niego wchodzą, przeciera oczy ze zdumienia.
– Nie ma bluźnierstwa bez wiary – stwierdza ks. Andrzej Draguła.
Gdy się wchodzi do archikolegiaty w Tumie, uderza nie tylko jej piękno. Wielkie wrażenie robi to, że modlitwa płynie tu nieprzerwanie od ponad 850 lat. Zanosili ją królowie, książęta, arcybiskupi, prezydenci, a nawet późniejszy papież.
Tę książkę przeczytało już ponad 8 milionów ludzi na całym świecie. Przetłumaczono ją na 25 języków. W czym kryje się jej fenomen?
Piękny, stary ołtarz jest nie tylko zabytkiem.
Każdy człowiek został wezwany do tego, by być kimś.