– Z wykształcenia jestem architektem, ale dziś niepraktykującym. Z zamiłowania jestem podróżnikiem i rysownikiem, a czasami też trochę piszę – mówi o sobie zielonogórzanin Zbigniew Jaworski.
Autor nieznany, "Dobry Pasterz", mozaika, I poł. V w., Mauzoleum Galli Placydii, Rawenna
Do Siedlec trafił w okresie międzywojennym z Warszawy jako prezent dla proboszcza z Kosowa Lackiego. Kilkadziesiąt lat później został rozpoznany jako dzieło jednego z najwybitniejszych malarzy XVI wieku. Obraz, cudem odnaleziony na plebanii, mało nie trafił na śmietnik.
Miała się nazywać „Madonny z domowego zacisza”. Bo to wystawa eksponatów bardzo osobistych, podtrzymujących wiarę kolejnych pokoleń.
Obraz wotywny z XVII wieku, który wisiał niegdyś w kruchcie kościoła śś. Marii Magdaleny i Stanisława BM, odzyskał dawny blask. Wraz z nim ożyła historia.
Zamiast na drewnie powstawały na szkle. Ręką wybitnych ludowych artystów. Wystawę ikon do 25 stycznia można oglądać w Dobrym Miejscu.
Przerażony koń zrzucił swego jeźdźca. Szaweł z Tarsu leży na ziemi porażony jasnym światłem z nieba. Towarzyszący mu ludzie nie wiedzą, co się dzieje.
To środowisko hiszpańskich artystów z XVII-go wieku odegrało wyjątkową rolę w utrwaleniu ikonograficznego kanonu prezentacji tajemnicy o Niepokalanym Poczęciu - podkreśla ks. prof. Andrzej Witko z Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie
Chyba na żadnym innym obrazie nie ma tak dramatycznej granicy pomiędzy piekłem i niebem, zbawieniem i potępieniem.
Namalowana nieco ponad rok temu, specjalnie do nowej kaplicy płockiego szpitala na Winiarach, jest w niej dominującym elementem. 14 stacji – obrazów tej Via Crucis dopełnia tryptyk w ołtarzu, ze sceną Zmartwychwstania.