Trwa dobra passa opery w nowej siedzibie przy ul. Lubicz. Potwierdzeniem tego było najnowsze przedstawienie – „Wesele Figara” Mozarta.
Pięć żon króla Dawida, duch Uriasza, piękna Batszeba, królewscy bracia i wesele, na którym para młoda wcale nie jest taka szczęśliwa, jak mogłoby się wydawać. To wszystko znajdziemy w najnowszym spektaklu Teatru ITP.
W Muzeum Krakowa uroczyście rozpoczęto późnym popołudniem 29 grudnia Rok Włodzimierza Tetmajera. Inauguracja objęła całe miasto. Zaczęto w domu Tetmajera w Bronowicach zwanym Rydlówką (to oddział MK), bo tam Lucjan Rydel miał wesele w domu szwagra (Tetmajera), a potem mieszkał wraz z rodziną.
Obrzęd posiada kilka scen. Rozpoczynają je zrękowiny. Potem jest scena mów z pouczeniami, szczególnie dla panny młodej. Kolejną sceną jest ślub, a na koniec przyjęcie weselne z obrzędem oczepin. Zdjęcia: ks. Zbigniew Niemirski /Foto Gość
„Wesele” można nazwać przykładem filmowej mowy nienawiści.
Wesele w Żychlinie (Wielkopolska) jest tematem komiksu o Fryderyku Chopinie. Kompozytor w 1829 r. przyjechał do tej miejscowości na wesele Melanii Bronikowskiej z Wiktorem Adamem Kurnatowskim.
Premierą „Wesela Figara” rozpocznie się 16. Letni Festiwal Opery Krakowskiej.
Polska według Karola Szymanowskiego to m.in. obrzędy: wesele staropolskie, noc świętojańska, redyk i taniec harnasi.
– Niech jedyn drugiemu przaje aż po ostatniom godzina – życzono podczas inscenizacji wesela na tegorocznym jarmarku w Izbicku.
W drugim rozdziale Ewangelii według św. Jana znajduje się ten słynny opis cudu, jakiego Chrystus dokonał podczas wesela w Kanie Galilejskiej.