W „Jestem mordercą” Maciej Pieprzyca nie po raz pierwszy w swojej twórczości wraca do sprawy Zdzisława Marchwickiego – Wampira z Zagłębia. Tym razem od ludzkiej strony.
Gnoza wraca - między innymi w wersji pop, na przykład w serii powieści Dana Browna. Ostatnio popis pop-gnozy można było znaleźć w niemieckim tygodniku „Der Spiegel”, którego dziennikarz usiłował dojść, „Kto stał za Jezusem”.
Ewa Farna ma 16 lat, trzy platynowe płyty w Czechach i kilkunastotysięczne tłumy na koncertach w Polsce. A przy tym nie przestała być sobą. Mówi, że najważniejsze są nauka i Dekalog.
Anna Świrszczyńska pisze bez patosu, że w czasie Powstania Warszawskiego „Była tylko dwojgiem rąk, co podają/ Rannemu basen”. W tym roku minęła 30 rocznica śmierci tej wybitnej, a za mało docenianej poetki.
Choć są Amerykanami, w napisach końcowych ich filmów aż roi się od polskich nazwisk. Spirit Juice Studios – wyborny napój dla ducha. Zaleca się pić litrami.
Nadużyciem w filmie o życiu Jezusa byłoby zakończenie go sceną ukrzyżowania i śmierci. Bez zmartwychwstania.
Siedzimy w teatrze, oglądając uwięzioną w domu panią Aung San Suu Kyi, birmańską opozycjonistkę i laureatkę Pokojowej Nagrody Nobla. I wiemy, że to nie fikcja, ale rzeczywistość, wobec której jesteśmy bezradni.
Whitney Houston pochowano na cmentarzu w rodzinnym Newark, obok ojca.
O wierze, muzyce i miłosierdziu mówi Andrea Bocelli, najpopularniejszy tenor świata.
Obraz "Spotlight" o dziennikarzach "Boston Globe", którzy ujawnili aferę pedofilską w amerykańskim Kościele, zdobył Oscara za najlepszy film. Statuetkę odebrali też Leonardo DiCaprio, za główną rolę w "Zjawie", oraz reżyser tego filmu Alejandro Iñárritu.