Wczoraj w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego odebrano niemal 10 tysięcy listów. Ich nadawcy postulują wzniesienie pomniku „Kamienne Piekło Gross-Rosen II”, upamiętniającego 40 tysięcy ofiar najcięższego obozu pracy II wojny światowej.
Przygotował własny nekrolog, w którym napisał: „Ja, Ennio Morricone, umarłem”. Jest pewne, że jego muzyka nie umrze.
W Sopocie zakończył się Festiwal Teatru Polskiego Radia i Teatru Telewizji Polskiej „Dwa Teatry”. Publiczność wysłuchała 16 słuchowisk oraz obejrzała 13 spektakli, które zrealizowano w 2011 roku.
W Paryżu - dawnej stolicy kultury, z kulturą krucho. Trwa więc obrazkowa edukacja billboardowa. Woły w garniturach rozsypują w metrze frytki, świstaki wpychają się bez kolejki…
Czytelnicy, którzy nas czytają, mogą się dowiedzieć, co my czytamy i im polecamy. Oto 11 książek, które – naszym zdaniem – warto przeczytać.
To, co zrobił Louis Janmot, trudno znaleźć u innego artysty. Utrwalił na płótnach niewidzialne – ludzką duszę.
W jednej z ważniejszych niemieckich instytucji sztuki, Kunsthalle w Monachium, otwarto 25 marca wyjątkową ekspozycję 130 dzieł największych polskich artystów przełomu XIX i XX w.
„Gdyby nie Górki, nie byłabym chyba wróciła. Tu przeżyłam najtragiczniejsze i najszczęśliwsze chwile mego życia” – napisała o swoim ukochanym miejscu na ziemi Zofia Kossak-Szczucka.
W pracowni konserwatorskiej przy bazylice Bożego Ciała w Krakowie ciało Ukrzyżowanego leży w czarnym worku jak ludzkie zwłoki. A przed nim na stole – nie narzędzia męki, ale obcęgi, noże i skalpele niezbędne do renowacji.
Niektóre obrazy pokazane na wystawie „Czapski z Kurozwęk” przypominają selfie i zdjęcia robione aparatem komórkowym. Malarstwo Józefa Czapskiego genialnie trafia w gust dzisiejszego odbiorcy.