Tytuł filmu Adama Kraśnickiego doskonale oddaje charakter jego bohaterki.
Weronika, Ciotka, Śliwińska, Sikorska, Sokołowska – to konspiracyjne pseudonimy Zofii Kossak, świadczące o dynamice zaangażowania pisarki w życie podziemne okupowanego kraju.
Zofia Kossak w czasie II wojny światowej, ratując Żydów, narażała siebie i własne dzieci na śmierć. Dzisiaj niektóre środowiska nazywają ją katolicką antysemitką.
„Wielcy i mali” – książka, którą Zofia Kossak wchodziła w tematykę śląską, została wznowiona po raz pierwszy od 1937 roku.
„Gdyby nie Górki, nie byłabym chyba wróciła. Tu przeżyłam najtragiczniejsze i najszczęśliwsze chwile mego życia” – napisała o swoim ukochanym miejscu na ziemi Zofia Kossak-Szczucka.
Utwory niepublikowane w PRL-u ze względu na zastrzeżenia cenzury teraz wracają jako interesująca całość, ujawniając zadziwiającą i bolesną aktualność.
Z nowej książki Joanny Jurgały‑Jureczki wyłania się Zofia Kossak jako postać coraz bardziej skomplikowana.
Tadeusz Kossak, syn słynnego malarza Juliusza Kossaka i bliźniaczy brat Wojciecha, miał spory talent narracyjny, który zapewne po ojcu odziedziczyła Zofia Kossak.
Senat RP uczci pamięć zmarłej 50 lat temu Zofii Kossak specjalną konferencją poświęconą jej życiu oraz twórczości.
Na okładce blondynka rzuca zza ramienia powłóczyste spojrzenie. – Wiem. Tak wyglądają książki, po które szanujący się mężczyzna nie sięgnie – śmieje się autorka. A jednak w pozornie kobiecej powieści zmieściła solidny kawał prawdziwej historii Śląska Cieszyńskiego.