Ludzi i Boga trzeba kochać tak, aby bolały mięśnie i kości – tłumaczy Adam Chmielowski przeorowi klasztoru w filmie „Nędzarz i madame”.
Leon Wyczółkowski, „Brat Albert przytulający dziecko”, olej na płótnie, 1934, Dom Generalny Braci Albertynów, Kraków.
Kim był św. Brat Albert, powszechnie wiadomo. Teraz wydało się, kto go inspirowwwał. Za sprawą bp. Grzegorza Rysia.
Spektakl "Brat naszego Boga", na motywach dramatu Karola Wojtyły, przygotowuje Teatr Powszechny im. Jana Kochanowskiego w Radomiu. Przedstawienie wyreżyserował Andrzej Rozhin. Premiera spektaklu odbędzie się w niedzielę.
Była piękna i to piękno dotyczyło nie tylko jej aparycji. Portretujący ją wybitni artyści mówili, że otacza ją aura jakiejś siły duchowej. Posiadała dwa geniusze – sztuki aktorskiej i charakteru.