Jan Paweł II 6 stycznia 1995 r., w uroczystość Objawienia Pańskiego z okazji Światowego Dnia Środków Społecznego Przekazu.
27 filmów dokumentalnych poświęconych najważniejszym wartościom w życiu człowieka będzie można zobaczyć podczas 7. Festiwalu Filmów Dokumentalnych "Kino z duszą". Impreza, której motto brzmi: "życie ma sens", odbędzie się w dniach 22-26 października w stołecznej Kinotece.
I w końcu uległem pokusie… Nie to, żebym teraz miał wyrzuty sumienia, bo tak naprawdę nie zrobiłem nic złego.
"Okrucieństwo", "Spadkobiercy cara" i "Shultes" – te trzy rosyjskie filmy weszły lub wkrótce wchodzą na nasze ekrany. Dlaczego warto je obejrzeć?
Takiego weekendu dawno w naszych kinach nie było. Na ekranach królują od wczoraj western i musical. Dwa klasyczne, hollywoodzkie gatunki, które - wydawało się – ostatecznie trafiły już do kinematograficznego lamusa.
Do kina chodzimy oderwać się od rzeczywistości. Zobaczyć wzruszające historie, pięknych ludzi. Jeśli filmy nam to dają wtedy jesteśmy zachwyceni, zakochani. Wyznaniem miłości wobec takiego kina jest „Purpurowa róża z Kairu” Woody Allena.
Adaptację powieści "Buddenbrookowie. Dzieje upadku rodziny" z 1901 roku, autorstwa uhonorowanego literacją Nagrodą Nobla niemieckiego pisarza Tomasza Manna, od piątku można oglądać w polskich kinach. Film wyreżyserował Niemiec Heinrich Breloer.
O tym, po co katolikowi „filmy z krzyżykiem” w rozmowie z Agatą Ślusarczyk wyjaśnia o. Marek Kotyński, redemptorysta, teolog kina i filmoznawca z Papieskiego Wydziału Teologicznego.
„Madame” tuż po ukazaniu się na rynku księgarskim stała się wydarzeniem literackim. Czy wydarzeniem jest również jej sceniczna adaptacja?
Książkowy wywiad-rzeka z Benedyktem XVI, czy debiut reżyserski Cezarego Pazury? W najbliższych dniach raczej nie powinniśmy mieć wątpliwości, co wybrać.