W historii Bollywoodu fascynująca jest nie tylko jej dynamika i wielowątkowość, ale i to, że mimo incydentów rodem z rubryk plotkarskich i kronik kryminalnych bombajscy reżyserzy byli autentycznie zafascynowani kinem.
"Saguni" to kolejna już indyjska produkcja, do której zdjęcia powstawały w Krakowie - poinformowała Karolina Grysiak z Krakowskiego Biura Festiwalowego.
Pierwsza polska książka poświęcona fenomenowi Bollywoodu!
O filmie „Nazywam się Khan” było bardzo głośno podczas tegorocznego Berlinale. Głównie ze względu na kontrowersje, jakie wzbudził w Indiach.
Indyjska kinematografia, która produkuje 1500 filmów rocznie, obchodzi stulecie istnienia. Przeszła drogę od filmu niemego, przez artystyczny do rozrywkowego Bollywoodu. Krytycy zwracają uwagę, że Bollywood utrwala negatywny obraz kobiety w społeczeństwie.
Co słychać w Bollywood? Zaraz się dowiemy. Dziś słuchamy piosenki z nakręconego w tym roku filmu "Gunday":
Filmowcy z Indii rozpoczną we wtorek w Krakowie zdjęcia do kolejnej, dużej bollywoodzkiej produkcji. Będzie to "love story" z udziałem gwiazdy, której nazwiska producenci na razie nie ujawniają.
Hindusi cierpią na szczególnie zjadliwy przypadek choroby filmowej. W Indiach produkuje się najwięcej na świecie filmów, ponad osiemset tytułów rocznie.
Kino indyjskie jest kinem gwiazd wszechobecnych w codziennym życiu. Widzowie czczą ich jak bogów, uczą się na pamięć wypowiadanych przez nich w filmach kwestii, patrząc na ekran powtarzają dialogi i śpiewają piosenki. Płaczą i śmieją się razem z bohaterami
„Gwiezdne Wojny” to coś więcej, niż zwykła filmowa seria. To zjawisko, jakiego w dziejach kina, a wręcz należałoby napisać, że w dziejach ludzkości, jak dotąd właściwie nie było…