Królewskie zbiory w szwedzkich muzeach, dziesięć obrazów w rosyjskich magazynach, dzieła sztuki rozproszone po całym świecie - pod względem ilości strat wojennych należymy do czołówki.
Śledzenie światowych aukcji, kryminalistyczne badania, długotrwałe negocjacje – wszystko to składa się na proces odzyskiwania utraconych dzieł sztuki.
Co rok odnajdowane są zaginione podczas wojny dzieła sztuki. Już jutro w ramach projektu „Muzeum Utracone” będziemy mogli zobaczyć te, które odnaleziono.
Wrocławska kolekcja Conrada Fischera składała się z ponad 100 obrazów. Dziś w Muzeum Narodowym znajduje się ich tylko 6. Reszta zaginęła w czasie wojny – jak większość dzieł sztuki z obecnych terenów Polski.
Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego Piotr Gliński przekazał dziś do zbiorów Zamku Królewskiego na Waweli obraz "Góralka" Leona Wyczółkowskiego. To dzieło sztuki znajdowało się przed wojna w zbiorach wawelskich, zostało zrabowane w czasie II wojny światowej i niedawno odnalezione na ternie Polski.
Przez długi czas był uważany za zaginiony. Gdy się odnalazł, był w bardzo złym stanie. Teraz, po konserwacji, obraz Maksymiliana Gierymskiego "Zima w małym miasteczku" będzie cieszył oczy zwiedzających.
Pastel "Góralka", znany także jako "Wiejska dziewczyna w żółtej chuście" namalowany w 1900 roku przez Leona Wyczółkowskiego, skradziony w czasie wojny, powrócił na Wawel.
Składany rokokowy inkrustowany stolik do gry w karty należący do króla Stanisława Augusta Poniatowskiego dzięki staraniom Ministerstwa Kultury powrócił do Polski. W czwartek został uroczyście przekazany do kolekcji Łazienek Królewskich.