Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie kultura.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Przed weekendem słyszałem o niej, o nim i o nich wszędzie…
Czyli rzut oka regionalisty na piłkarskie boiska.
Kibolskie? A może o śląską tożsamość?
Ruch Chorzów ma swój fanclub w Stanach Zjednoczonych. Jego założyciele to pochodzący ze Śląska mieszkańcy Nowego Jorku.
Ale przecież "nach dem Spiel ist vor dem Spiel", jak mawiał legendarny niemiecki trener, Sepp Herberger.
Dość długo zwlekałem z kolejnym felietonem, co ma swoje bardzo określone przyczyny związane z cyklicznością roku - otóż osobliwiej w okolicach czerwca wszystko zaczyna mi się kojarzyć z piłką nożną, co przyjmuje kształt niebezpiecznej fiksacji.
Czyli „jak mogliśmy tak żyć?”!
A może to i lepiej?
Groundhopping, czyli hobby polegające na oglądaniu meczów piłkarskich i zwiedzaniu przy tym jak największych liczby boisk. Okazuje się, że tacy pasjonaci futbolu są też w naszym regionie. Rozmawialiśmy z autorami inicjatyw: Footballsightseeing i Jada na Szpil.
30 lot czekanio i styknie. Fusbalowy majster wraco nazot na Górny Ślōnsk.