Nie można powiedzieć sobie: mam pół godziny, usiądę i namaluję ucho przedstawianej postaci. Bo nie można siąść do ikony na chwilę; trzeba poświęcić jej do kilku godzin – mówi miłośniczka tej sztuki.
Ukazał się nowy przekład "Szatańskich wersetów" - książki, za którą Salmana Rushdiego obłożono fatwą. Przy pierwszym polskim wydaniu powieści w obawie przed islamistami utajniono wydawcę i tłumacza. Tłumaczem drugiego wydania jest Jerzy Kozłowski, a wydawcą - Rebis.
Jeszcze trwa Wielki Post, lecz dzięki pracy artystów kiełkuje już ziarno zmartwychwstania. Zmęczenie przy pracy zwiastuje radość z powstającego dzieła.
Na niewielkiej powierzchni dzieje się tak wiele ciekawych rzeczy. Lawa wypływa z kotła, wydmuchiwane są ptaki, które stoją zastępami na półce. A wszystko przy głównej drodze na Olsztyn.
Duch harmonii pomimo łączenia pozornie sprzecznych cech - tak najprościej można opisać współczesny japoński design prezentowany na wystawie "WA: HARMONIA. Japoński design dziś".
Roman Dzioboń wynajduje stare drzewa, które mierzone w pierśnicy mają w obwodzie nawet pięć metrów. – Przecież nie będę żył sto lat. Ale drzewa to kilkusetletni świadkowie – mówi. Sam jest świadkiem. Rozrysował swoje drzewo genealogiczne, którego historia zaczyna się około 1650 roku.
– Nie myślałem, że jest możliwe tak dobre funkcjonowanie grupy o takiej rozpiętości wiekowej. A jednak... – mówi Tomasz Jakubowski.
– Wystarczy, że na tysiąc osób na moim koncercie jedna się wzruszy – mówi kompozytor Sebastian Szymański. – To dla mnie największy komplement.
O muzycznych perspektywach, swoich śpiewakach i czytaniu nut mówi Marta Moneta, dyrygentka.
– Kiedy mi mówili: „Tak wspaniale wyszło, ale miała pani pietra?”, czułam się dotknięta – przyznaje Joanna Wnuk-Nazarowa, dyrektor NOSPR-u. – Bo jestem zawodowcem i mam wokół siebie team zawodowców. Musiało nam się udać.