Góralska watra, która upamiętni rocznicę śmierci Jana Pawła II, zapłonie w poniedziałek późnym wieczorem na górze Matyska w Beskidach, a przed stojącym tam Krzyżem Milenijnym odprawiona zostanie msza święta. Wierni będą dziękowali za beatyfikację Karola Wojtyły.
Owacjami i łzami wzruszenia zakończyła się w niedzielę w Zakopanem premiera opery góralskiej "Ojciec Święty Jan Paweł II na Podhalu", opowiadającej o pielgrzymkach papieża pod Tatry i jego związkach z góralami.
W każdy poniedziałek wieczorem z plebanii dobiegają głosy trąbek, saksofonów, akordeonów. Muzycy z parafialnej orkiestry dętej ćwiczą pod opieką kapelmistrza, a potem uświetniają wiele uroczystości.
W swojej bogatej karierze przeżyli kolejne artystyczne doświadczenie. Zobaczyli Wielki Mur i Zakazane Miasto.
Dźwięk pasterskiej trombity, w którą zadął Jan Czepiec, w piątek 65. festiwal "Gorolski Święto" w Jabłonkowie na Zaolziu (Czechy), który towarzyszy 49. Tygodniowi Kultury Beskidzkiej, wielkiej imprezie folklorystycznej.
Jak na górala przystało, przygotowuje całą wieczerzę wigilijną. Potem przy choince śpiewa podhalańskie kolędy, które w sercu Ukrainy brzmią wyjątkowo.
Górale w pochodzie udawali się nad wodę spalić kukłę Judasza. W Wielki Piątek zażywano kąpieli w górskich rzekach, bo pomoże to oczyścić wszelkie rany. A w lany poniedziałek, nawet mimo mrozu, niejedna panna nadal ląduje w lodowatym potoku.
Renata, licealistka z Wadowic, po lekturze tekstów konkursowych o ks. profesorze zupełnie inaczej patrzy na świat. Jej młodsi koledzy też odkrywają filozofię ks. Tischnera, uczestnicząc m.in. w wędrówkach po Gorcach.
Klasztor oliwski przeżył napady krzyżaków, husytów, a nawet samych gdańszczan. Przeciwstawił się epidemii dżumy, a jeden z jego opatów był... agentem służb specjalnych.
O bluesie, rodzinie, która jest najważniejsza i modlitwie muzyką z Ireneuszem Dudkiem rozmawia Jan Drzymała.