– Artystka zdradziła nam, że gdy malowała portret Kazimierza VI, działy się rzeczy niewytłumaczalne. Namalowana postać co jakiś czas po prostu znikała z płótna… – mówi Janusz Kopydłowski, dyrektor Muzeum Zachodniopomorskiego w Bytowie.
Labirynt przejść, schowków, mniejszych i większych pomieszczeń pod kamienicami północnej części Rynku Starego Miasta robi niezwykłe wrażenie. Ale uwaga: dziewięć metrów poniżej ulicy łatwo się zgubić, o czym przekonała się nawet Stołeczna Konserwator Zabytków, Ewa Nekanda-Trepka.
Mężczyźni w kapeluszach, z karabinami na ramionach idą w ciemną noc. Słychać szepty w gwarze. To Ślązacy po raz trzeci idą bić się o swoją ziemię.
Kramy ze smakołykami, pokazy rzemiosła średniowiecznego, a także możliwość poznania zwyczajów i kultury krajów, które znalazły się na szlaku wyprawy Benedykta Polaka – to stałe elementy corocznej imprezy poświęconej wielkiemu odkrywcy.
Prezentowane filmy nawiązywały do tegorocznego hasła festiwalu - "Zło dobrem zwyciężaj" - ukazując różne wymiary takiego zwycięstwa, między innymi nad grozą wojny czy problemami rodzinnymi. Nagrody wręczono w czasie uroczystej gali w Dolnośląskim Centrum Filmowym we Wrocławiu.
Rynek muzyczny został opanowany przez kobiety: Susan Boyle, Marit Larsen, Cesária Évora, Ive Mendes, Norah Jones. Każda z innej bajki, ale łączy je jedno: śpiewają tak, że słuchaczom zapiera dech w piersiach.
22 lipca 1955 roku do użytku oddano Pałac Kultury i Nauki w Warszawie, w czwartek mija 55 lat od tego wydarzenia. Wzniesiony jako "dar narodu radzieckiego dla Polski", przez warszawiaków potocznie nazywany Pekinem, w 2007 roku został wpisany do rejestru zabytków.
O człowieku, który uratował świat przed III wojną światową, z Jerzym Bukowskim
95 lat temu - 20 marca 1921 r. - odbył się plebiscyt, który miał rozstrzygnąć o podziale pruskiego przed I wojną światową Górnego Śląska pomiędzy Niemcy i Polskę. Choć większość głosujących opowiedziała się za Niemcami, ostateczny podział - dzięki decyzji aliantów - był korzystny dla Polski.
Wciąż jest motywem większości pocztówek z Warszawy: po ukończeniu budowy widać go było podobno z odległości 50 km.