Opowieść o Matce Dobrej Drogi i pracy nad ikoną.
O Matce Dobrej Drogi i pracy nad ikoną opowiadała Jolanta Świątkiewicz ze Śląskiej Szkoły Ikonograficznej.
Już przodkowie pana Alfreda grali dla Maryi w Piekarach Śląskich. Dobrym wskaźnikiem tego, jak byli tam szanowani, jest liczba ich chrześniaków odnotowanych w starych księgach parafialnych.
Objawienia prywatne miały czasami ogromne konsekwencje dla życia całych społeczności. Powodowały nawrócenia i wzrost religijności. Największe konsekwencje miało chyba objawienie, do którego doszło 9 grudnia 1531 r. na wzgórzu Tepeyac w Meksyku. Indianin Juan Diego ujrzał wówczas Matkę Bożą. Okazało się to punktem zwrotnym w ewangelizacji Ameryki, dało początek masowym nawróceniom Indian.
Znaki miłosierdzia gościły w Radziechowach - parafii jagiellońskiej. Wzmianki o funkcjonującej tutaj jednostce administracji kościelnej pochodzą z XIV wieku. Z niej wyłoniła się większość parafii, które dziś tworzą dekanaty radziechowski i milowski.
Dawno, dawno temu, w odległej krainie, na najwyższej górze, stało ogromne zamczysko. Jego władczynią była stara i zła królowa, która sprawowała rządy wspólnie ze swym okrutnym synem.
Film "Bella" wnosi trochę światła w mroczną atmosferę współczesnego kina. Daje nadzieję i udowadnia, że dobro jest fotogeniczne.
Czyli droga krzyżowa XXI wieku.
Do pewnego czasu świat Haliny Kamińskiej zamykał się w morskich muszlach albo pochłaniało go krwiste oko cyklonu. Prawdziwą wolność znalazła dopiero w pozłacanym tle na lipowej bądź olchowej desce.
Przyjaciółki Genowefa Śleziak z Ciśca i Elżbieta Wędzel z Kamesznicy postanowiły odrodzić dawną tradycję pieszego pielgrzymowania do kaplicy Matki Bożej Szkaplerznej na Grapce!