Zobacz najpiękniejsze sceny z krakowskiego ołtarza Wita Stwosza.
Nie wspominają o nim leksykony ani podręczniki historii sztuki, choć jego rzeźby są świadectwem wielkiego kunsztu twórcy. W Pałacu Królewskim we Wrocławiu zachwyca wystawa rzeźb Brunona Tschötschela.
Wystawę rzeźb jednego z najciekawszych, a przy tym całkowicie zapomnianych artystów wrocławskich 1. połowy XX wieku – Brunona Tschötschela będzie można oglądać od 22 grudnia w Pałacu Królewskim we Wrocławiu.
Znamy twórcę szczepanowskiego Ogrójca i nastawy ołtarzowej z Kaplicy Narodzenia św. Stanisława. Bezimienne dotąd dzieła odzyskały swojego autora.
We wtorek przed południem w bazylice Mariackiej przy krakowskim Rynku Głównym przedstawiciele głównego wykonawcy - Międzyuczelnianego Instytutu Konserwacji i Restauracji Dzieł Sztuki - oraz inwestora, czyli parafii Mariackiej, spotkali się z komisją konserwatorską Społecznego Komitetu Odnowy Zabytków Krakowa. To oficjalny początek remontu zabytkowego ołtarza.Zdjęcia: Miłosz Kluba /Foto Gość
To nie jest przypadek, że ołtarz Zaśnięcia NMP jest tak łudząco podobny do sławnego dzieła Wita Stwosza.
Renowacja ołtarza Wita Stwosza potrwa do 2020 roku.
W połowie XX wieku Norymberga, jedno z najpiękniejszych miast Europy, pomnik potęgi średniowiecza i twórczej myśli renesansu, zaczęła kojarzyć się z najbardziej chyba mroczną kartą dziejów ludzkości - z nazizmem.
Wrocławska kolekcja Conrada Fischera składała się z ponad 100 obrazów. Dziś w Muzeum Narodowym znajduje się ich tylko 6. Reszta zaginęła w czasie wojny – jak większość dzieł sztuki z obecnych terenów Polski.
Średniowieczny drewniany kościółek w Dębnie Podhalańskim, zachwycający artystycznym wystrojem, doczekał się albumowego przedstawienia.