Henryk Bitterfeld - Ślązok z Brzegu - dokonał dzieła, dzięki któremu mamy dzisiaj św. Jadwigę.
Od 19 lipca na krużgankach klasztoru franciszkanów w Krakowie można oglądać wystawę o świętych księżniczkach i królowych z Polski i Węgier.
Żabie udka i ślimaki, pieśni znad Sekwany i zabytki Paryża… W mieście św. Jadwigi „zapachniało” Francją – bo Trzebnica, oprócz słynnej księżnej i pysznych jabłek, szczyci się także prawdziwą francuską królową.
Ludzie, którzy protestowali przeciw pochowaniu prezydenta na Wawelu, "bo nie jest godzien królów", niech wracają do szkoły. Krystalicznie czysty życiorys ma tylko jedna spoczywająca tam głowa naszego państwa: święta Jadwiga.
Kto chciałby – choć na chwilę – przenieść się w czasie i zaglądnąć na renesansowy dziedziniec Wawelu, po którym spaceruje królowa Bona? A może lepiej poczuć klimat średniowiecza, poznać młodziutką królową Jadwigę i jej roztańczone damy dworu? Od 1 do 9 sierpnia wiruje w tańcu cały Kraków.
Można powiedzieć, że malownicza 9-kilometrowa trasa do św. Jadwigi Śląskiej została oficjalnie otwarta.
W najbliższy czwartek Teatr Hagiograf przedstawi sztukę o sześciu filarach polskiego chrześcijaństwa. Wśród nich wymieniany jest franciszkanin św. Maksymilian Maria Kolbe.
Tam bije serce Polski i moje serce tam bije – napisał o katedrze wawelskiej św. Jan Paweł II tuż po wyborze na Stolicę Piotrową. Te słowa potwierdzał swoją obecnością w katedrze za każdym razem, gdy jako papież przybywał do Polski.
Wykład pt. "Śląsk św. Jadwigi. Społeczeństwo - Kultura - Religia" wygłosiła podczas 142. „Wieczorów Polskich” organizowanych przez duszpasterstwo kolejarzy dr Anna Sutowicz. - Święci to są postaci tak czyste, że przez ich pryzmat widać historię taką, jaka jest naprawdę - mówiła.
– „Psałterz floriański” nosi powab tajemnicy – mówi Łukasz Kozak, redaktor Polony – Cyfrowej Biblioteki Narodowej i mediewista z Uniwersytetu Warszawskiego.