Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego » | Od najstarszego do najnowszego
Wyszukujesz w serwisie kultura.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Większość zebranych w zbiorze dramatów to historie współczesne, których przestrzenią wydarzania się jest izba w familoku. To tutaj – zdają się mówić autorzy – jest centrum kosmosu, to tutaj dzieje się wszystko to, co najważniejsze.
Śląskość świadoma, wrodzona estetyka Ślązaków, campanilismo… - z publicystką, psycholożką i pisarką, Bernadetą Prandzioch, rozmawia Piotr Drzyzga.
– Jesteście członkiem Partii, musicie przecież wiedzieć, że partyjne dzieci są przykładem. A wy je posyłacie na religię, zmuszacie je do wstecznictwa...
Podobne do chrztu „świeckie nadanie imienia” fundowano nawet... przedszkolakom. Choć komuniści uważali religię za opium dla ludu, sami rozpaczliwie małpowali obrzędy Kościoła.
„Podczas dodawaniŏ karty do twojego kōnta wyskoczoł feler. Niy nerwuj siã, nic żeś za ta transakcja niy zapłacioł”.
Na kolorową instalację „Modry” w holu głównym będzie można się wspiąć. A kto nie załapie się pierwszego dnia na wejściówkę, może obejrzeć na zewnątrz widowisko świetlne. Muzeum Śląskie zapowiada atrakcje na festiwal otwarcia w dniach 26–28 czerwca.
Brzmi jak żart?
Gigantyczna galeria handlowa w samym centrum Katowic ma się chyba nieźle. Każdego dnia przewalają się przez nią tłumy mieszkańców miasta oraz przyjezdnych, którzy bezpośrednio z kolejowego dworca przechodzą do tej istnej świątyni konsumpcjonizmu.
To historia żywa, zupełnie inna od tej poznawanej na lekcjach. Internet, podręcznik mogą się schować.
Często w historiach znanych tak bywa: u Wieczorkowej (ja, u tyj wdowy), w familii biednej, ale szczęśliwej, karlusów trójka fajnie się chowa (…). Francek zwany „słomiany zapał”, wciąż szukał czegoś, czego nie zgubił. Robił coś, ciepnył i znowu łapał, chociaż w Podlesiu każdy go lubił…