„Historia, przyroda i ludzie. Wszystko splątane jak w celtyckich ornamentach starych ksiąg, iluminowanych przez irlandzkich mnichów...”.
„Alarm nastąpił późno w nocy, gdy dzieci spały już w łóżeczkach, ze stołów zebrano po uczcie resztki potraw, a król z królową i gośćmi siedzieli, popijając wino”.
Powyższe, prowokacyjne pytanie, zadał sobie Joseph Ratzinger w 1970 roku. Jakiej odpowiedzi wówczas udzielił?
Kiedy jakiś artysta decyduje się nagrać stylistycznie spójną płytę, taki zamiar nie zawsze kończy się sukcesem. Co ciekawe - mam wrażenie, że tym bardziej utytułowanym taka sztuka wychodzi znacznie gorzej.
„Ktokolwiek wchodzi do świątyni, uświęca się. Wszystko w świątyni ma inne niż gdzie indziej znaczenie...” – pisał ksiądz Józef Tischner.
„In Aller Stille” to nowy album niemieckiej, punkowej formacji Die Toten Hosen.
Od kilku miesięcy nie ma takiego dnia, by w telewizyjnych stacjach muzycznych nie natknąć się na któryś z teledysków Aleshi Dixon.
„Śląskie miasta przypominają pnie drzew, w których przybywają kolejne słoje” – zauważył w jednym ze swoich tekstów Wojciech Wencel. Dzięki wydanej przez Uniwersytet Śląski książce Irmy Koziny, możemy owym „słojom” przyjrzeć się bliżej.
Stereotypów na temat Górnego Śląska i uprzedzeń wobec jego mieszkańców funkcjonuje bezliku. Zaś stwierdzenie „za mało polscy, za mało niemieccy” to często powiedzenie-klucz…