Niektóre obrazy pokazane na wystawie „Czapski z Kurozwęk” przypominają selfie i zdjęcia robione aparatem komórkowym. Malarstwo Józefa Czapskiego genialnie trafia w gust dzisiejszego odbiorcy.
Te zdjęcia powstawały dzięki światłu padającemu w przeszłość. Obrazy pamięci jak w soczewce skupiają prawdę o ludziach, wydarzeniach, miejscach, do których chcemy albo powinniśmy wracać.
Rewelacyjne zdjęcia, imponująca scenografia i efekty specjalne nie wystarczą, by powstało arcydzieło. Reżyser „Hiszpanki” bawi się filmowymi gatunkami. Szkoda, że te igraszki nie obchodzą widza.
Można sobie darować wyprawę do kina, by obejrzeć filmową adaptację powieści José Saramago „Miasto ślepców”. Jedyną zaletą filmu są znakomite zdjęcia. Ale to za mało.
Unikatowe zdjęcia pierwszych karawan misyjnych, zachwycające kolorystyką ornaty i ręcznie malowane batiki, hebanowe rzeźby, maski, instrumenty i przedmioty codziennego użytku, a wszystko rodem z Afryki...
Wystawę zdjęć światowej sławy fotografa i absolwenta KUL Marcina Ryczka będzie można oglądać w Lublinie. Sesja zatytułowana "Harmony" pokazana będzie w Muzeum Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.
Odwiedzający wystawę mają okazje zobaczyć 25 starannie wyselekcjonowanych zdjęć przedstawiających przydrożne kapliczki i krzyże, na które Alek Ziółkowski napotykał się często przypadkowo, w różnych miejscach Polski.
Unikatowe zdjęcia z Polski i ze świata wykonali fotoreporterzy "Gościa". Wystawę otworzyła prof. Urszula Paprocka-Piotrowska, prorektor KUL. Otwarcie wystawy rozpoczyna projekt: "Widzisz wyraźniej - rozumiesz więcej".
Na pierwszy aparat zarobiła sprzątaniem jeszcze w szkole średniej. Dziś jej zdjęcia są wystawiane w galeriach na całym świecie, m.in. w Londynie i Nowym Jorku.
Od czasów kiedy pod koniec XIX wieku pojawił się pierwszy aparat fotograficzny, wiele się zmieniło. Jedno pozostało bez zmian: żeby zrobić dobre zdjęcie, nie wystarczy supersprzęt...