Urokliwy, apokryficzny film biblijny, nakręcony przez nowego mistrza tego gatunku.
Napisana z wielką wyobraźnią i humorem powieść z gatunku... angel-fiction.
Muzyka chrześcijańska z górnej półki może czerpać inspiracje z różnych gatunków.
Czyli gwiazdy, gwiazdy, gwiazdy w królewskim gatunku melodramatu. Pytanie tylko, czy udanym?
Kino wojenne? Teoretycznie. Bo to przecież film znacznie wykraczający poza ramy tego popularnego gatunku.
Bywają księża grający i świeckiego bluesa, i rocka, i jazz, i 100 innych gatunków muzycznych.
Ośmioodcinkowy hiszpański miniserial w reżyserii Josefiny Moliny z pewnością jest perełką w swoim gatunku.
Album "Black Radio" to śmiała wyprawa w nowe muzyczne terytoria, przekraczająca ograniczenia poszczególnych gatunków muzycznych.
Film sportowy? Jak najbardziej. A jednak jakże inny od wielu produkcji powstających w ramach tego gatunku.
Jeden z najważniejszych westernów - a może nawet i najlepszy film z tego gatunku - w historii kina.