Obłędny taniec, wiodący ludzkość ku zagładzie, jest mimo wszystko – zdaniem twórcy – drogą do odrodzenia.
To niezwykły obraz, bo najważniejsza treść jest na nim starannie ukryta!
W Teatrze Śląskim od niedawna można znaleźć w repertuarze „Mateczkę”, spektakl przygotowany przez studentów Studium Aktorskiego. Nieczęsto się zdarza, że zawodowy teatr wprowadza na scenę spektakl przygotowany przez studentów.
W grudniu francuska widownia, a już niebawem blisko 80 krajów świata, będzie świadkiem spektakularnego come-backu Małego Księcia. Czy jednak widzowie rozpoznają bohatera z dziecięcej lektury?
Górny Śląsk to jedyne miejsce na świecie, gdzie prezenty w Wigilię przynosi powszechnie Dzieciątko, a nie aniołek, Mikołaj, Dziadek Mróz albo mikołajokrasnoludek. Skąd to się u nas wzięło?
Kiedyś wdałem się w niepotrzebną rozmowę na temat związków wiary z polityką...
Historię polskiego kina – tak, jak historię kina w ogóle – można opisywać, analizować nie tylko za pomocą dzieł zrealizowanych. Znamy przecież wiele niezrealizowanych projektów, które wspaniale rokowały.
Po raz kolejny w historii kina przekonaliśmy się, że uporczywe przedłużanie życia nawet najbardziej sympatycznego bohatera nie ma większego sensu.
Na pierwszy rzut oka skromny, niepozorny, modrzewiowy kościół, położony na skarpie, niczym nie zdradza piękna, jakie kryje w sobie. Nic więc dziwnego, że wielu turystów, którzy do niego wchodzą, przeciera oczy ze zdumienia.
Powyższy tytuł jest cytatem z filmu Terry’ego Gilliama „Nieustraszeni bracia Grimm”. Słowa te wypowiada grany przez Jonathana Pryce’a generał Delatombe. To francuski oświeceniowiec, dla którego baśnie są tylko i wyłącznie ludowymi gusłami i przesądami.