W siedzibie zespołu "Śląsk" w Koszęcinie od dziś można zwiedzać gabinet założyciela i wieloletniego dyrektora zespołu, prof. Stanisława Hadyny.
Nazwiska wielkich współczesnych kompozytorów Kilara, Góreckiego, czy Knapika, w sposób oczywisty związane są z Górnym Śląskiem. Grzegorz Gerwazy Gorczycki, największy polski kompozytor epoki baroku, kojarzony jest głównie z Krakowem. Tymczasem urodził się w chłopskiej rodzinie Gorczyców w Rozbarku pod Bytomiem.
Nieco przekorną postać grubego superbohatera z wąsem - SuperHanysa - wykorzystuje chorzowski samorząd do promowania wśród mieszkańców różnych postaw, zachowań albo ostrzegania przed zagrożeniami. Ostatnio SuperHanys radzi, jak przetrwać richitś hicę, czyli upał.
Stadion występującego w piłkarskiej ekstraklasie chorzowskiego Ruchu obchodził jesienią 80. urodziny. "Mamy obiekt wyjątkowy. Kiedy powstawał, był najnowocześniejszy w Europie" - przypomniała Donata Chruściel, dyrektor marketingu i rzecznik prasowy klubu.
O wpływie polityki na modę w Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej i Niemieckiej Republice Demokratycznej opowiada wydana niedawno książka Anny Pelki. Jak się okazuje, głównie w latach 60. ub. wieku, Warszawa w trendach mody była wzorcem dla wschodniego Berlina.
4 fascynujące historie śląskich rodzin wiejskich zostaną zbadane i opisane w książkach dzięki projektowi Muzeum Górnośląskiego Parku Etnograficznego w Chorzowie (Śląskie). Wyniki otwartego konkursu adresowanego do naukowców ogłoszono w środę.
7 marca odbędzie się premiera spektaklu "Skazany na bluesa" w reżyserii Arkadiusza Jakubika - poinformowała PAP rzeczniczka Teatru Śląskiego im. Stanisława Wyspiańskiego w Katowicach Aleksandra Czapla-Oslislo.
Teatr Śląski w Katowicach przygotowuje spektakl "Skazany na bluesa", poświęcony postaci wokalisty grupy Dżem Ryszarda Riedla. Na 10 listopada zaplanowano casting do roli tego, zmarłego blisko 20 lat temu, charyzmatycznego artysty. Premiera w marcu 2014 roku.
Film dokumentalny o liderze i współzałożycielu zespołu Universe, Mirosławie Bregule, pokazano niedawno po raz pierwszy w Chorzowie - mieście, gdzie mieszkał zmarły przed pięcioma laty artysta. Obraz nosi tytuł "Mirek Breguła - choroba uczuć".
Naprawdę nie rozumiem: Śląsk, jaki poznałam ma bardzo bogatą i ciekawą kulturę, niosącą wielką mądrość, godną rozpropagowania. Jest zdecydowanie mądrzejszy, bardziej ludzki, niż Warszawa, z której pochodzę. Czego tu się wstydzić?