Skromna, w większości zielona wiązanka z pięciu lub siedmiu rodzajów krzewów, związana hajką, czyli rzemykiem z końskiego bicza - tak wygląda tradycyjna śląska palma wielkanocna.
Zdobione tradycyjnymi metodami pisanki, palmy, baranki i inne ozdoby wielkanocne będzie można zobaczyć na wystawie, która w 13 marca zostanie otwarta we wrocławskim Muzeum Etnograficznym.
W Wielki Piątek - najczęściej o północy, choć nie tylko - woda w studni na chwilę zamienia się w wino; podobnie w rzekach i strumykach, gdzie warto się przed wschodem słońca zanurzyć - wierzono niegdyś na Śląsku.
Największa palma wykonana przez członków zespołu regionalnego miała ponad 30 metrów, stawiało ją kilkunastu górali. – Najlepsze wychodzą z młodych pędów owsa – mówi pani Agnieszka z Rabki, gdzie od kilku lat odbywa się jeden z najpopularniejszych Konkursów.
Jeśli ludzie przestaną święcić pokarmy w Wielką Sobotę a zamiast tego pojawią się na Wigilii Paschalnej będę się tylko cieszyć.