Higienizm jest gorszy od faszyzmu.
Z pisarstwem ojca Wilfrida Stinissena (1927–2013) zetknąłem się 30 lat temu, czytając jego książkę o nocy ciemnej („Noc jest mi światłem”).
Z okazji odpustu Matki Bożej Śnieżnej w ośrodku na Śnieżnicy odbyła się uroczysta Msza św. Przybyli na nią miejscowi górale i turyści.
Muzułmanie pojmują Boże Narodzenie jako chrześcijańskie święto narodzin Jezusa, którego sami czczą jako proroka.
Rozmach w górę zapraszał do modlitwy i sam także był modlitwą. Katedra gotycka wyrażała więc w swoich liniach architektonicznych dążenie dusz ku Bogu.
El Greco (Domenikos Theotokopulos), Modlitwa w Ogrójcu, olej na płótnie, ok. 1588, Museo del Arte, Toledo
Poeta Juliusz Wątroba napisał kawałek świetnej prozy o tym, jak w jednej chwili choroba sprawia, że wypada się z obiegu. „Od nocy do świtu” to przede wszystkim jego odważne świadectwo.
Wspomnienia. Kiedy wyprawiali się za Wielką Wodę, żegnała ich cała wioska, ludzie modlili się. Powód? Podróż obfitowała w wiele przygód. – Sztorm trwał całą noc i następny dzień – wspomina góral z Miętustwa.
W czasie nawiedzenia parafii dekanatu krościeńskiego było wszystko: łzy, gorąca góralska modlitwa, kolorowe tłumy i konkretne owoce.
W wielu miejscach na Podhalu odbyły się Pasterki pod gołym niebem.