Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego » | Od najstarszego do najnowszego
Wyszukujesz w serwisie kultura.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Polacy coraz chętniej kupują mieszkania budowane w technologii tzw. wielkiej płyty. Okazuje się bowiem, że wcale nie są one takie złe, jak uważa część analityków, związana z bardzo wpływowym środowiskiem deweloperów.
W Polsce żyje obecnie 5 mln „singli” i liczba ta stale rośnie. Rodzi się nawet swoista kultura tego środowiska, np. bary i wycieczki dla singli, budownictwo mieszkaniowe, biorące pod uwagę specyfikę jednoosobowych gospodarstw domowych. Mówiła o tym mgr Joanna Wróblewska z UKSW na II Ogólnopolskiej Konferencji Naukowej, zorganizowanej 22 kwietnia przez Zakład Historii Socjologii Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu nt. „Między nakazem a wyborem – moralne dylematy małżeństw i rodzin w Polsce”.
Między lipcem a grudniem 2009 r. polskie władze 86 razy wystąpiły do Google'a z żądaniem ujawnienia informacji o internautach, donosi "Dziennik Gazeta Prawna".
Piąty maja jest dla Meksykanów dniem równie ważnym, jak wspomnienie św. Patryka dla Irlandczyków. To prawdziwe święto ich historii, tożsamości, muzyki, kultury i... kuchni.
Oto próba odpowiedzi na pragnienia młodych ludzi, którzy poprzez świadectwo chcą się dzielić swoją wiarą w środowisku studenckim.
Po raz pierwszy od czasu "Solidarności" wspólnie manifestujemy dumę z bycia Polakami.
Prawosławny duchowny ks. Christos Metsiou, kibic piłkarskiej drużyny PAOK z Salonik w północnej Grecji został ukarany za „chuligaństwo”.
- Najgorsze jest to, że nikt nie podzielił moich emocji. Amerykanie oschle stwierdzili: »Belgia nie jest religijnym krajem«, Węgrzy w ogóle nie wiedzieli, że dziś Środa Popielcowa, Belgowie mieli w nosie to, co ja mówię – pisze w swoim pamiętniku Michał, student UWM w Olsztynie, przebywający w Belgii.
Religia wraz z całą bogatą rzeczywistością, którą niesie, ma zasadniczy wpływ nie tylko na dziedziny ściśle z nią związane, ale także na ludzką twórczość.
Trzeba wreszcie zawołać: król jest nagi! – i w galeriach z powrotem powiesić obrazy. A obieranie ziemniaków wysłać tam, gdzie jego miejsce: do kuchni.