Dlaczego właśnie motyw Dobrego Pasterza trafiał tak mocno do wyobraźni starożytnych? Nawet w katakumbach archeolodzy znajdują przede wszystkim takie przedstawienia Chrystusa.
„Jeszcze się kiedyś rozsmucę,/ Jeszcze do Ciebie powrócę,/ Chrystusie…” – pisał Julian Tuwim. Czy rzeczywiście powrócił? Nigdy publicznie się do tego nie przyznał. Ale postać Chrystusa niepokoiła go przez całe życie.
Słowa i muzyka pieśni religijnych tworzą atmosferę naszej modlitwy, ale kto stoi na początku, czyje myśli stają się moją modlitwą? Kto i dlaczego właśnie w taki sposób opisał tajemnicę krzyża Chrystusa?
"Dotarłszy do miejsca, gdzie przygotowano krzyż, wykrzyknął wielkim głosem: ´Witaj krzyżu! Uświęcony przez Ciało Chrystusa i ozdobiony przez Jego członki niby perły! (…)
Do 16 listopada w kościele pw. św. Michała Archanioła przy ul. B. Prusa we Wrocławiu oglądać można wystawę "Ciemno płonie. Fotografie Laury Makabresku (Kamili Kansy) inspirowane duchowością Edyty Stein - św. Teresy Benedykty od Krzyża".
Wrocławska artystka Teresa Buczyńska często maluje cierpiącego Zbawiciela. Zwraca uwagę na ranę, która powstała pod ciężką belką niesionego krzyża. Pisał o niej św. Bernard z Clairvaux. Stygmat tej rany nosił św. o. Pio.
Autor nieznany, "Dobry Pasterz", mozaika, I poł. V w., Mauzoleum Galli Placydii, Rawenna
Zawsze, gdy spadają na mnie jakieś cierpienia, zakładam buty i idę na Golgotę. Tam najczęściej rozmawiam z Ukrzyżowanym bądź z Jego Matką – zdradza jedna z mieszkanek parafii św. Maksymiliana Marii Kolbego w Szczukach.
Święta Helena, matka cesarza Konstantyna Wielkiego, według tradycji w IV wieku odnalazła w Jerozolimie prawdziwy krzyż Chrystusowy.
Artysta nie zawahał się wymieszać towarzyszących Jezusowi świętych osób z ludźmi zachowującymi się w sposób niegodny.