Siostry służebniczki dębickie razem ze świeckimi stworzyły książkę zawierającą przepisy na 12 potraw na stół wigilijny.
Tych barw jest 25, a przynajmniej tyle naliczyły siostry służebniczki, które dla grup, wspólnot, dla rodzin przygotowały świetną, artystyczną zabawę.
Czy można zostać zakonnicą na 10 lat? Takie pytanie zdarzyło się usłyszeć siostrze Julicie od kandydatki do Zgromadzenia Sióstr Służebniczek NMP. A nie było to jedyne dziwne pytanie. Siostrę Julitę, czynnego stomatologa, też kiedyś życie zaskoczyło.
"Ile razy o nim cośkolwiek czytam, choć rzeczy już wprzódy mi znajome, zawsze me serce na nowo pobożny zapał ogarnie" - pisał o nim bł. Edmund Bojanowski, założyciel zgromadzenia sióstr służebniczek.
To jest opowieść o tym, jak mała Marysia od dziecka konsekwentnie realizuje marzenie o zostaniu siostrą zakonną.
To tytuł książki, poświęconej Helenie Kmieć, która ukazała się w rocznicę jej tragicznej śmierci.
Banderia konna z jeźdźcami trzymającymi w rękach flagi maryjne uświetniła obchody 100-lecia sanktuarium i parafii Matki Bożej Objawiającej Cudowny Medalik w Zakopanem. Uroczystości, którym przewodniczył bp Damian Muskus, odbyły się w niedzielę 20 lipca.
W tym roku mija 30 lat od erygowania parafii na zakopiańskiej Harendzie, gdzie stoi jeden z najpiękniejszych drewnianych kościołów w diecezji. Został przeniesiony z Zakrzowa koło Kalwarii Zebrzydowskiej.
Wielu z nich należało do elity kraju. Służyli wiedzą i talentami. Mieli wzniosłe idee i szlachetne cele, a swój majątek często przekazywali Kościołowi.
A to pan zno? Furmon godo: „Przywiózżech pani wongiel”. Na to koń: „Ja, tyś przywióz!”.