Henryk Bitterfeld - Ślązok z Brzegu - dokonał dzieła, dzięki któremu mamy dzisiaj św. Jadwigę.
Felieton barbórkowo-adwentowy.
Mój dziadek, wychowany na grze w palanta, nie potrafił zaakceptować popularności piłki nożnej. Ten fusbal był dla niego straszenie prymitywną grą. To niy sztuka cylnąć w takiego wieligo bala – mawiał.
Kultura, jak nic na świecie, nie jest nam dane raz na zawsze. O kulturę trzeba dbać. Trzeba ją jakby podlewać, odkurzać, odświeżać…
Czesi, Morawianie i Słowacy potrafią człowieka zaskoczyć. Święci zresztą też…
– Patronka górników otwarła mi drogę do kariery artystycznej – mówi Henryk Foks, emerytowany pracownik KWK „Jastrzębie”.
O Śląsku, godaniu po śląsku i nie tylko… - przedświąteczna rozmowa Piotra Drzyzgi z Martą Bojdoł.
Co my sie nagodali nad tym Jordanym...
Częstym baśniowym motywem jest zamiana kogoś w kamień. Czy z naszymi świętymi nie dzieje się czasem podobnie?
Na każdego z nas czeka śmiertka. Trzeba jednak mieć nadzieję i o to się modlić, żeby ta śmiertka nie była Ślązoczką, a yno kaj ze Lublina. A czymu?