Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie kultura.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Pogrzeb Judasza, wyganianie postu, palenie wielkich ognisk czy obmywanie w rzekach, to zapomniane ludowe zwyczaje, które obowiązywały w Wielki Czwartek i Wielki Piątek na dawnej wsi kieleckiej.
Skromna, w większości zielona wiązanka z pięciu lub siedmiu rodzajów krzewów, związana hajką, czyli rzemykiem z końskiego bicza - tak wygląda tradycyjna śląska palma wielkanocna.
Kołocz śląski już wkrótce może uzyskać status produktu chronionego prawem unijnym. W piątek w "Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej" opublikowano wniosek wpisanie go do rejestru Chronionych Oznaczeń Geograficznych.
Wystawę "Ach, co to był za ślub...", poświęconą śląskim zwyczajom i obrzędom weselnym w XIX i XX wieku, można oglądać w Muzeum Śląskim w Katowicach. Ekspozycja ma też zwrócić uwagę na zmiany we współczesnych obyczajach weselnych.
Mimo deszczowej pogody we wtorek po Wielkiej Nocy u stóp Kopca Krakusa na krakowskim Podgórzu obchodzono tradycyjne Święto Rękawki.
W śląskiej tradycji panna oblana przez kawalera wodą w śmigus-dyngus musi w zamian obdarować go świątecznym jajkiem. Kolor pisanki, a czasem i napis na niej, to dla kawalera ważna informacja - dotycząca szans na związek z panną.