Po co bezmyślnie świętować obce nam kulturowo walentynki, skoro mamy nasze słowiańskie Ptasie Wesele? Jest w tej tradycji miejsce na miłość, domowe ciepło i rodzinne gniazdo.
Takie historie są warte opowiadania. Mają uniwersalny charakter.
Szlak "Śladami kultury benedyktyńskiej" opowiadający o działalności w Górach Świętokrzyskich zgromadzenia, które założyło opactwo na Świętym Krzyżu, powstanie w gminach Bieliny, Bodzentyn, Łagów i Pawłów. Inicjatywa wsparta funduszami UE, ma być sfinalizowana do 2021 r.
Maraton czytania utworów Czesława Miłosza w Galerii Handlowej Emka będzie kulminacyjnym momentem zaplanowanych od 7 do 9 listopada Dni Miłosza w Koszalinie (Zachodniopomorskie).
Małe, nierozwinięte gospodarczo regiony nie są w stanie czerpać oczekiwanych zysków z organizacji na ich terenie przedsięwzięć kulturalnych - ocenia dr Rafał Kasprzak, który badał oddziaływanie przedsięwzięć kulturalnych na rozwój Jarosławia i Pacanowa.
Większość Polaków nie może sobie wyobrazić wigilijnej wieczerzy bez karpia, uważanego dziś za kwintesencję staropolskiego obyczaju świątecznego. Obecność karpia na wigilijnym stole nie jest jednak tak starej daty, jak się to wydaje, bo dopiero po II wojnie ryba stała się niemal obowiązkowa, zgodnie z hasłem z 1947 r. "Karp na każdym wigilijnym stole w Polsce".
Blok białego granitu przełamany na dwie zapadające się w ziemię części, umieszczony na ciemnej nawierzchni pomiędzy dwoma rzędami nagrobków z czarnego granitu - tak wygląda wybrany do realizacji projekt pomnika ku czci ofiar katastrofy smoleńskiej.
Masz w domu pamiątkę związaną z tragedią górnośląską? Starą kufajkę, w której wywieziony w 1945 roku ojciec, dziadek czy wujek po kilku latach wrócił ze Wschodu? Zrobiony tam różaniec? A może jakieś dokumenty albo zdjęcia Ślązaków, którzy wrócili lub tam zginęli?
O tym, czy Sienkiewicz usypiał czy też wskrzeszał naród, o lekturach dla polityków, i nie tylko, oraz o sukience, pod którą ukryła się Święta Rodzina, z o. Andrzejem Bielatem OP rozmawia Katarzyna Opioła.
Znany na całym świecie, w Polsce niedoceniany. Igor Mitoraj był mistrzem rzeźby. Powtarzał, że do dostrzegania piękna potrzebne są oczy duszy.