Kilkudziesięciu jeźdźców z banderii konnej trzymających w rękach flagi papieskie i maryjne wzięło udział w uroczystej procesji z sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej na Krzeptówkach w Zakopanem do kościoła Świętego Krzyża.
"Na most wjeżdżo chop w ancugu na kole, a wyjeżdża mężczyzna w garniturze na rowerze". O "rzece cudów" słyszało już chyba wielu. A o pochodach w Radlinie albo procesji konnej w Ostropie?
Banderia konna z jeźdźcami trzymającymi w rękach flagi maryjne uświetniła obchody 100-lecia sanktuarium i parafii Matki Bożej Objawiającej Cudowny Medalik w Zakopanem. Uroczystości, którym przewodniczył bp Damian Muskus, odbyły się w niedzielę 20 lipca.
Na widok Białej Pani wiele osób zatrzymywało się i dołączało do procesji fatimskiej, która przeszła w niedzielę 15 października z Krzeptówek do kościoła Świętego Krzyża.
Z sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej przez Krupówki i sanktuarium Najświętszej Rodziny do kościoła Świętego Krzyża wiodła trasa Procesji Fatimskiej w Zakopanem. Nabożeństwo odbyło się 17 października.
Jest ich ponad stu. Góralscy jeźdźcy w strojach regionalnych, trzymając w rękach flagi papieskie, maryjne albo narodowe, budzą podziw mieszkańców i turystów. – Jesteśmy wojskiem papieskim! – mówią o sobie.
Miłośnicy koni dziękowali za udany sezon.
Współczesne awantury o krzyż w Warszawie to nic w porównaniu ze sporem, jaki wiedli ze sobą mieszkańcy dwóch podraciborskich wsi na przełomie XVIII i XIX stulecia. Przypominamy felieton M. Szołtyska z cyklu "Jo, Ślązok" o prawdziwej wojnie o... drewnianą figurę Zmartwychwstałego.
Stado owiec zostało poświęcone w czasie Święta Bacowskiego, które odbywa się przed letnim wypasem. Bacowie i juhasi w darach przynieśli małą owieczkę.
Co to są fakle? Dlaczego krzyżoki wyjeżdżają w pola? O tym za tydzień na WT.